4 miesiace

Wczoraj minely 4 miesiace od mojego wyjazdu...
Tak ciezko uwiezyc ze to juz tyle czasu... Nie mialam jeszcze niczego takiego jak homesick ani nic w tym stylu. Za to nie powiem, moge docenic wszystko co mialam w Polsce, nawet to ze trzeba bylo odsniezac podjazd, czego zaplata byl snieg iskrzacy sie w blasku swiatel noca. Czasem tak zwyczajnie brakuje mi atmosfery ciepla i bezpieczenstwa, zapachu domowego obiadu w domu jak wracalam w piatek wieczorem po 2 tygodniach nieobecnosci..

Z nowinek, coz, zaczelo siejuz pod koniec pazdziernika z ozdobami i wszystkim innym ale nie sadzilam ze ubieraja choinke na miesiac przed swietami. U mnie w sasiedztwie wszyscy jak jedem maz wyciagneli ozdoby zaraz po swiecie dziekczynienia, ubrali choinki i nie powiem... palmy w swiatelkach i domy ozdobione jak na filmach wygladaja nieziemsko!!! ( obiecuje dodam zdjecie nastepnym razem)

O wlasnie!! swieto dziekczynienia!! mielismy 2 wielgachne indyki, slodkie ziemniaki i inne tradycyjne dania. W tym swiecie chodzi juz chyba tylko o to zeby za duzo zjesc ;)

Wlasnie ze sie tak pochwale zrobilam muffinki cytrynowe i nie powiem wygladaja calkiem apetycznie. Jedziemy dzis do Wielkiego Kanionu wiec nastepnej notki mozecie sie spodziewac wlasnie o tym ;)

wczoraj rowniez zjadlam najlepsze spaghetti na swiecie i znalazlam plaszczyk na ktory jestem chora ale coz... chyba nie stac mnie jeszcze na takie bajery :)

O i mam!! sprobowalam i moj wypiek jest wrecz genialny ( troszke mamus zmodyfikowalam twoj przepis i o dziwo dziala!! mozesz byc ze mnie dumna;))

I na zakonczenie dodam ze tak wiem, slyszalam ze za zadko dodaje notatki ale to chyba dobrze?? oznaka ze sie nie nudze? W kazdym razie nie myslcie ze o was zapomnialam bo tak nie jest!
A jesli chodzi o bloga to wiem ze moje obietnice nie sa juz nic warte ale postaram sie jak najszybciej po powrocie pokazac zdjecia domow w ozdobach, moich muffinek no i oczywiscie jednego z cudow swiata. I tego nie obiecuje ale moze uda mi sie dodawac czesciej notatki ;)

Buziole dla was :**

Komentarze

  1. czekamy na zdjęcia. a jak tam pogoda?:)

    OdpowiedzUsuń
  2. o.. no ładnie.! nie będę pisać 'no w końcu', bo mam właśnie takie zdanie na ten temat jak napisałaś-'pewnie nie ma czasu, to chyba dobrze'. ;)
    w każdym razie pewnie już wiesz, że u nas w tym roku śnieg każe na siebie czekać wybitnie długo, a mnie się to jeszcze dodatkowo dłuży z tego względu, że Bruna nigdy jeszcze nie widziała porządnego śniegu, a ja bardzo chcę, żeby w końcu mogla dostrzec jego piękno, a tu nic.. na Mikołaja mieliśmy koło 10 stopniC. :D

    więc widzę, że Ty już zaczynasz świętowanie-drzewka ubrane, lampki zapalone, swiat zewnętrzny aż kipi od 'świąt' (tylko jeszcze wnętrze-wiesz o co mi chodzi. może uda Ci się przed 24tym dotrzeć do jakiegoś księdza-ja to tak po przyjacielsku. ;*)
    a jeszcze co do przyjaźni, to zaprzyjaźniłam się z Bruną. :) to jest taka kochana dziewczyna. po prostu urzeka mnie jej polski akcent. mówi fantastycznie po polsku.. i nawet już rozumie nasze głupie żarty, także bardzo często razem śmiejemy.! to wspaniałe uczucie. można powiedzieć, że trochę zapełnia pustkę po Tobie, ale to inny charakter i inna mentalność, więc nie da się Was porównać, ale bardzo pozytywna osóbka. ;)

    ..i (bardzo nieskładnie pisze, ale co tam.. :p) oczywiście czekam na zdjęcia, bo je kolekcjonuje: z każdego postu kopiuje do osobnego folderu 'Kokunia'. naprawdę.! ;)

    pozytywności. i bądź grzeczna. ;**
    (myślę często i modlę się.)
    MartaBąk'owska.

    OdpowiedzUsuń
  3. ciekawy blog. :)

    obserwujemy .? ^^

    OdpowiedzUsuń
  4. http://czup-ry-na.blogspot.com/

    http://czup-ry-na.blogspot.com/

    gorąco zapraszam ! z racji tego, że to dopiero moje pierwsze kroczki potrzebuję wsparcia ;)dlatego bardzo, bardzo mi zależy aby ktokolwiek w ogóle mnie odwiedził :) z góry dziękuję :)Pozdrawiam !

    http://czup-ry-na.blogspot.com/

    http://czup-ry-na.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty